Przepis na jesienny krem dyniowo-czekoladowy. Jeśli mamy już zrobione wcześniej puree z pieczonej dyni, to przygotowanie deseru zajmuje maksymalnie 10 minut. Banalnie prosty w wykonaniu i zaskakująco smaczny :). Niestety, powinien swoje odstać w lodówce, dlatego lepiej w tym czasie do niej nie zaglądać - żeby nas nie kusiło :). Możemy do niego wykorzystać czekoladę mleczną lub gorzką. Wypróbowałam obie wersje - bardziej trafił w moje smaki krem z czekoladą mleczną, jednak wariant z gorzką miał lepszą strukturę, był bardziej zwarty. Spokojnie nadawałby się jako nadzienie do tarty. A Wy, czym sobie osładzacie jesienne wieczory?
Składniki (3-4 porcje):
- pełna szklanka puree z upieczonej dyni
- woda z jednej puszki po ciecierzycy (aquafaba)
- tabliczka (100 g) gorzkiej lub mlecznej czekolady bez cukru (użyłam czekolady z Biedronki Pura Vida)
- łyżeczka cynamonu cejlońskiego
- opcjonalnie: 1-2 łyżeczki ksylitolu/ syropu daktylowego, skórka starta z pomarańczy
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, odstawić do ostudzenia. Wodę z puszki po ciecierzycy ubić na sztywną pianę, dodać ksylitol (jeśli używamy) i ponownie zmiksować. Puree z dyni połączyć z roztopioną czekoladą i cynamonem. Masę dyniową delikatnie wymieszać z pianą z aquafaby, przełożyć do pucharków/ miseczek/ filiżanek. Wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Przed podaniem udekorować ziarenkami wyłuskanymi z granatu lub tłuczonymi orzechami laskowymi i cynamonem.
A tu wersja z mleczną czekoladą, zdjęcie robione w studenckich warunkach :):
Jeszcze uwielbiamy łączyć taki krem z masłem orzechowym <3
OdpowiedzUsuńO super pomysł, masło orzechowe uwielbiam :)
UsuńPysznie to sobie wymyśliłaś. Chętnie poczęstowałabym się porcją :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam nigdy kremu dyniowego (dodawałam tylko dyniowe pure do kremu jaglanego), ale wygląda to bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pół dyni, chyba wiem, co z niej zrobię :)
OdpowiedzUsuńDyni w tym wydaniu jeszcze nie próbowaliśmy, ale to tylko kwestia dni ;) Super przepis!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować! Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak, że ślinka leci!
OdpowiedzUsuńAle pysznie :)
OdpowiedzUsuńWyglada genialnie :)
OdpowiedzUsuń