Chociaż nocą temperatura zaczyna już spadać poniżej zera i wszyscy powoli myślą o świątecznych potrawach, to na sklepowych półkach wciąż można jeszcze znaleźć dynie i ostatnie polskie pomidory. Dlatego tym bardziej zachęcam do wykorzystania świeżych warzyw, które pozwolą na przygotowanie rozgrzewającej, jesiennej zupy - idealnej na ponurą, deszczową aurę.
Składniki (2-3 porcje):
- 1 mniejsza dynia hokkaido
- 5 pomidorów (polecam malinowe)
- 2 cebule
- 500 ml bulionu lub wody
- przyprawy: wędzona papryka, ostra papryka, cynamon, sól, pieprz
- do podania: ciecierzyca
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Z dyni usunąć pestki, miąższ pokroić na mniejsze części (nie obierać). Pomidory i cebule przekroić na połówki. Z pomidorów usunąć zielone środki. Dynię i cebule umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, pomidory przełożyć do naczynia żaroodpornego (w trakcie pieczenia puszczą dużo soku). Piec ok. 1 h. Po tym czasie z pomidorów usunąć skórkę i wszystkie warzywa (razem z sokiem z pomidorów) umieścić w większym garnku. Zalać bulionem lub wodą i dokładnie zblendować. Doprawić do smaku. Podawać z ciecierzycą (gotowaną lub z puszki/ słoika) i posypane wędzoną papryką.
Jest mi też bardzo miło, że oprócz propozycji na zupę krem mogę się z Wami podzielić informacją, która sprawiła mi ostatnio ogromną radość. A jest to publikacja dwóch moich przepisów w magazynie Durszlak (w sprzedaży dostępny od 14 listopada). Tak więc gorąco zachęcam do czytania, a szczególnie do zerknięcia na dział Śniadaniownia :).
Gratulujemy debiutu :D A krem z pieczonych warzyw jest bardzo aromatyczny :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się obłędnie pysznie :)
OdpowiedzUsuń