wtorek, 9 stycznia 2018

Styczniowy Health Box


Dzisiaj chcę przedstawić Wam zawartość styczniowej ,,sportowej'' edycji Health Box'a (czym jest HB pisałam  tutaj). Jak zawsze część produktów mile mnie zaskoczyła, jednak znalazł się też jeden, którego zdecydowani nie wykorzystam. W tym miesiącu w pudełku można było znaleźć:

1. Ryż brązowy Jawo - dla niektórych nadal pierwsze skojarzenie na hasło posiłek sportowca to ryż z kurczakiem (mimo, że ćwiczę, to nie pamiętam już kiedy jadłam takie zestawienie). Oczywiście jest to dobre źródło węglowodanów złożonych, więc na pewno go wykorzystam, jednak pewnie w jakiejś bardziej roślinnej wersji :).

2. Chipsy bananowe Jawo - chciałoby się powiedzieć czarna owca tej edycji. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dodatkowy cukier w składzie. Banany już i tak są bardzo słodkie, trzeba jeszcze coś do nich dodawać? Produkt nie dla mnie.

3. Baton Warszawski Sport kakao i żurawina - wyraźnie różni się od klasycznych Batonów Warszawskich, zarówno smakiem jak i konsystencją. Jest dość zwarty, przypomina mi zbite ciasto czekoladowe. W składzie znajdziemy daktyle, słonecznik, mąkę gryczaną, siemię lniane, serwatkowy koncentrat białkowy, olej kokosowy, sezam, kakao, żurawinę, ksylitol, miód gryczany, sól himalajską i wodę. To jak najbardziej mój smak i jeden z ulubionych produktów styczniowego HB :).

4. Herbatka Fitnes Dary Natury - o dopisywaniu różnych fit zwrotów do nazw wspominałam już w poprzednim poście z przepisami na soki owocowo-warzywne. W przypadku produktów spożywczych takim zabiegiem też można nieźle podnieść sobie sprzedaż. Jest to mieszanka ziołowa, którą osobiście bardziej zaklasyfikowałabym do herbatek na trawienie. W składzie znajdują się: owoc róży, owoc jarzębiny, liść jeżyny, mięty, koper włoski owoc, kminek, kwiat hibiskusa. Każda torebka zapakowana jest osobno, mimo to po otwarciu opakowania wyraźnie czuć zapach kopru włoskiego. Po zaparzeniu pachnie lekko owocowo, w smaku jest bardzo delikatna - dla mnie trochę za delikatna. Generalnie może być, ale jeśli miałabym kupować herbatkę ziołową, raczej mój wybór nie padłby na tą.


5. Smoothie proteinowe Chias - nowość na rynku. Z tyłu butelki widnieje napis: bez dodatku cukru, konserwantów, barwników i aromatów. Do tego jest to produkt wegański i bezglutenowy. Wszystko fajnie, ale zerknijmy na skład: soki (52%) z jabłek, pomarańczy i cytryn z soków zagęszczonych, przecier bananowy, woda, przecier z gujawy (8%) i mango, białko sojowe (2,3%), mleko kokosowe (2%), stabilizator: naturalna pektyna, wyciąg z aceroli, marchwi i jabłek. Niby ok, ale pierwsze co się rzuca w oczy: soki z soków zagęszczonych - to prawie tak, jakbyśmy posłodzili sobie taki napój fruktozą. Koktajl został nazwany proteinowy, a w składzie mamy całe 2,3% białka sojowego. Patrząc na tabelę wartości odżywczych widzimy, że ilość białka w 100 ml wynosi 2,7 g. Butelka ma 330 ml, co daje nam 9 g w całej objętości. Czy to dużo? Jak na smoothie proteinowe chyba niekoniecznie. Ale jedno muszę mu oddać - smakuje naprawdę dobrze. Z jednej strony jest owocowy, a z drugiej ma aksamitną, delikatnie gęstą konsystencję, ale nie znajdziemy w nim żadnych pływających ,,farfocli". Mimo wszystko myślę, że jest warty spróbowania.


6. Masło z orzeszków ziemnych Pan Orzech - na koniec zostawiłam mojego faworyta. Wydawało mi się, że masło arachidowe nie może mnie już niczym zaskoczyć, a tutaj niespodzianka. Jest to najbardziej kremowe masło z jakim się do tej pory spotkałam. Ja nie wiem, co oni robią z tymi orzeszkami, ale konsystencja jest niesamowita. Do tego 100% orzechów i nic więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a Pan Orzech ma w swojej ofercie nawet masło z orzeszków piniowych (!), więc już wiem, gdzie zrobię najbliższe, orzechowe zakupy :).

26 komentarzy:

  1. Mam ochotę lizać ekran komputera ze zdjęciem masła orzechowego. Wygląda niesamowicie. Uwielbiam, ale strasznie podnosi u mnie poziom cukru we krwi i muszę się go wystrzegać. Panu Orzechowi nie oparłabym się jednak na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet masło bez dodatku cukru podnosi? Odrobina w koktajlu albo owsiance/ jaglance nie powinna tak gwałtownie działać, błonnik ogranicza nagłe skoki poziomu cukru :).

      Usuń
    2. Nie tylko przetwory zawierające cukier podnoszą poziom glukozy, ale i tłuszcz, smażone potrawy. A masło orzechowe jest bardzo tłuste.

      Usuń
  2. To masło orzechowe i smoothie mnie bardzo zaciekawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To masełko wygląda mega apetycznie przez tę kremową konsystencję. Zjadłabym choćby kawałek, choć nie mogę z racji alergii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh, jak się ma alergię, to automatycznie nie powinno się lubić tych produktów, o ile byłoby łatwiej...

      Usuń
    2. Wiesz, taką super małą ilość jeszcze zjem i nic mi nie będzie. Do 10 połówek orzeszków, a potem już są problemy z oddychaniem, więc trzymam się od nich z daleka.

      Usuń
  4. Pan Orzech to moje marzenie ♥ A do Batonika bardzo chciałam wrócić :) Dawno jadłam i pamiętam, że mi smakował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa jeszcze innych wariantów sportowego batona.

      Usuń
  5. Chipsy bananowe to świetna przekąska w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej kusi mnie to masło orzechowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To miłego smakowania, testowania. Same ciekawe produkty

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej ucieszyłoby mnie masełko, wygląda cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny! :) Koniecznie muszę kupić smoothie proteinowe:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To smoothie ciekawi nas najbardziej ;) Reszta produktów też zawsze się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W smaku niezłe, chociaż sama bym go raczej nie kupiła.

      Usuń
  11. Z chęcią spróbowałabym Chias i nowego Warszawskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. super! prawie polizałam ekran, niewiele brakowało! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio zauważyłam, że bardzo ciężko jest dostać chipsy bananowe bez dodatku cukru. I tutaj health box, a tak czy inaczej, cukier mają banany dodane. Może znasz firmę, która ma banany bez cukru? Mnie się udało znaleźć tylko liofilizowane :) A maslo orzechowe zawsze sprawia, że cieszę się do słoika :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bio Planet mają niesłodzone, ale z dodatkiem oleju kokosowego. Liofilizowane są najlepsze jeśli chodzi o zawartość składników odżywczych, ale niestety są sporo droższe... też mam paczuszkę w szafce, ale jeszcze nie próbowałam :).

      Usuń
  14. Taki boxik pychotka i ten smothie mhmhm.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaczęłam ćwiczyć to i zdrowe jedzenie by się przydało :)

    OdpowiedzUsuń